środa, 29 października 2014

Od Alen

Weszłam do mojego nowego pokoju. Rzuciłam rzeczy na łóżko i pobiegłam do Azji.
-Azjjjjjjaaaaa!
-Co chcesz? - dobiegło za zielonych drzwi. Potem, gwałtownie otworzyły się drzwi. Stanęła w nich ruda Azja.
Bardzo ją lubiłam, ale strasznie się różnimy, choć podobno to przeciwieństwa się przyciągają...
-Yoo Az, co masz pierwsze?
-Pierwsza jest matma, ale dodatkowa...potem chyba Polski...a potem wreszcie francuski.
-Hymm, ja mam rosyjski. No nic.
-Kto nas uczy polskiego? - zapytała Anastazja
-Wydaje mi się, że Pani Seledyn.
-No ok, a...hymm np. angielskiego?
-Nie chodzę na angielski- odparła Azja lodowatym wzrokiem.
-No tak, sorry. Ok, to angielskiego uczy MNIE pan Orlicz. A ciebie francuza?
-Francuskiego. Pani McValar.
-Oho, muszę iść zadzwonić do Ricka. Do zobaczenia na polaku.
-No siema.
I zamknęła drzwi. Rick, to był mój starszy o 4 lata brat...no przyrodni brat. Ale mimo to, bardzo go kocham. Spakowałam książki i poszłam na polski.
Usiadłam z Azją, szczerze, byłyśmy jedynymi uczennicami. Wtedy Az zapytała.

<Azja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz